Album fotograficzny od Google

Dzisiejszego dnia Google udostępnił nie lada gratkę dla wszystkich “fotomaniaków” i nie tylko. Dzięki współpracy Time Warnera – wydawcy “Time Life Magazine” oraz Google mamy dostęp do ponad 10 milionowego archiwum nigdzie nie publikowanych zdjęć. Ponad 97% zdjęć które zostały dzisiaj opublikowane nigdy oficjalnie nie zaprezentowano. Jak donosi oficjalny blog Google w chwili obecnej jest tylko 20% zdjęć , czyli około 2 miliony. W przeciągu kolejnych miesięcy ma zostać zaprezentowanych jeszcze ponad 8 milionów. Niektóre zdjęcia zostały wykonane przez znanych fotografów takich jak : Alfred Eisenstaedt, Gjon Mili, czy Nina Leen. Wszystkie zdjęcia zostaną wprowadzone do archiwum wyszukiwarki oraz odpowiednio opisane, dzięki temu poprzez wyszukiwarkę obrazów / zdjęć Google będzie można w łatwy sposób je wyszukiwać, jednak nastąpi to oczywiście stopniowo. Archiwum zdjęć dostępne jest tutaj.

Wszystkie zdjęcia zostały pogrupowane datami od 1860 do 1970 oraz zostały przyporządkowane do odpowiednich kategorii takich jak: Ludzie, Miejsca, Wydarzenia, Sport i Kultura. Większość zdjęć dostępnych jest w rozdzielczościach 5, 6 megapixeli. Jednak nie ma róży bez kolców. Wszystkie zdjęcia chronione są prawem autorskim, bez pozwolenia nie mogą być nigdzie umieszczone, posiadają “znak wodny” czyli komercyjne używanie zdjęć jest niedopuszczalne. Oczywiście klikając w magiczny banerek który znajduje się przy każdym zdjęciu :

Możliwe jest wykupienie zdjęcia, ceny oscylują w granicach 100$-200$ za zdjęcie w największej rozdzielczości. Co ciekawe nie wykupujemy tu prawa do komercyjnego użytkowania zdjęcia ale kupujemy i tu uwaga zdjęcie z ramką do powieszenia na ścianie :D. Miejmy nadzieje że “normalny” zakup zdjęcia w celu umieszczenia go na stronie internetowej zostanie również wprowadzony (reportaż ślubny).

Jednak zadacie zapewne pytanie, co tak naprawdę zyskujemy dzięki archiwum oraz co mogę z danym zdjęciem zrobić. Tak naprawdę to niestety niewiele… według FAQ hostingu zdjęć na google możemy: przeglądać zdjęcia, oceniać, dostajemy również dostęp do szczegółowej informacji o zdjęciu, nie można również zapomnieć o możliwości kupienia sobie zdjęcia. Prawa autorskie niestety ograniczają nas w wielu kwestiach. Miejmy nadzieje że kilka kwestii związanych z kupnem oraz możliwością niekomercyjnego użytkowania danego zdjęcia zostanie poprawionych. Jednak i tak jest to miła niespodzianka jaką zaserwował nam Google oraz Time Warner.

Źródło: Google Blog, NeoWin.net, Searchengineland.com