Nikogo już nie dziwi fakt że Microsoft wydaje dosyć często poprawki do swoich systemów operacyjnych. Nie dziwne jest również to że po wykryciu luki przez specjalistów, Microsoft zwleka z wydaniem poprawki nawet kilka tygodni. Dziwny natomiast jest fakt wydania poprawki do luki w protokole SMB (Server Message Block) – który służy do udostępniania zasobów komputerowych, m.in. drukarek czy plików. Luka została odkryta przez szefa naukowców z Veracode – a dokładniej odkrył ją Christien Rioux (vel Dildog) na konferencji Defcon w 2000 roku. Pierwszy raz luka została wykorzystana w 2001 roku przez “hakera” Josha Buchbindera (vel Sir Dystic) wykorzystał do tego celu aplikacje Open-Source o nazwie Metasploit – dzięki której specjaliści w dziedzinie bezpieczeństwa oraz oczywiście “hakerzy” mogą budować kody / eksploity służące do przeprowadzania ataków na podatne luki w systemach. Nevertheless Schultze powiedział że w dzisiejszych czasach atak na ten protokół nie stanowi żadnego problemu dla hakera. Była to wielka bolączka dla administratorów sieci w wielkich korporacjach w których na porządku dziennym jest udostępnianie folderów czy drukarek. Jak to się mówi… lepiej późno niż wcale :).
W chwili obecnej Microsoft jeszcze nie skomentował tej wiadomości.
Źródło: computerworld.com
Tagibezpieczeństwo haker luka microsoft patch poprawka smb
Sprawdź również
Google Chrome nie do zhackowania?!
Wszystko wskazuje na to, iż przeglądarka internetowa Google Chrome już drugi rok z rzędu …